W ROKU 2000-NYM GŁOSOWALIŚMY (MŁODZIEŻ WSZECHPOLSKA I STRONNICTWO NARODOWE) NA PANA GENERAŁA WŁAŚNIE
Popierał go Konrad Rękas (twórca plakatu na którym Pan Generał miała mundur zmoczony deszczem i hasła "mocny człowiek na trudne czasy"), Poseł Podkański, który na cześć Generała wydal przyjęcie z (a jakże!) pieczonym wieprzkiem, mecenas Giertych, Redaktor Engelgard i Prezes Kowalski. Na tym raucie u Podkańskiego właśnie poznałem Ryszard Oparę. Ech, to było... zaraz... trzynaście lat temu, hehe! Jak ten czas leci. Podczas tamtej kampanii Ojciec Rydzyk na polecenie Tarcisio Bertone dokonał efektownego rozsmarowania medialnego Jana Łopuszańskiego, młodzi narodowcy kandydowali jako Rodzina Warszawska do Rady miasta (najlepsze hasło było "Teraz Ferreras" - bo tylko on się dostał, hehe), spotykaliśmy się w siermiężnym lokalu na Kruczej (giertychowskim), eleganckim i większym lokalu na Marszałkowskiej (po pańsku urządzonym jeszcze przez Hrabiego Zamojskiego) albo u mecenasa Parulskiego na Mokotowskiej (tam też było najmniej bałaganu). Ech, łezka się w oku kręci... Już nigdy nie będzie takich kampanii!
Słyszałeś , że dzwonią, ale nie wiesz w którym kościele. Zbyt dużo pomyłek. Nie było żadnego przecieku, ale zwykłe wylanie żali i łez na ramiona przeciwników prezydenta. Kolejny dodatek do propagandy.
Gieniu, po pierwsze ten mundur nie jest zmoczony - tak wygląda maskirowska, tak zwana panterka, gdybyś był w wojsku albo oglądał coś poza kreskówkami - to byś wiedział :) a po drugie "Silny człowiek...", nie "Mocny..."
Think you're cut out for doing world ?
San Francisco • Vancouver • Montréal • New York • Miami • Buenos Aires • Johannesburg • London • Paris • Warsaw • Moscow • Dubai • Singapore • Sydney • Christchurch ‣ © 2012-2015